Promocja Konina (kto zjadł krówki?)
2014/08/05
Pamiętacie jeszcze „słynny” milion przekazany w ręce organizacji pozarządowej, która miała wypromować Konin, a przy odrobinie szczęścia znaleźć inwestora? Fundacja Inicjatyw Menedżerskich (FIM) z Lublina zakończyła pracę kilka miesięcy temu. Jakie działania podjęła? Jak spożytkowała tę kwotę? Poza szczątkowymi informacjami przekazywanymi za pośrednictwem mediów niewiele na ten temat wiadomo. Zarówno miasto jak i fundacja nie były zbyt wylewne w relacjonowaniu swoich postępów. Udało nam się dotrzeć do częściowych informacji na temat tego, jak przebiegały prace w ramach projektu i postanowiliśmy podzielić się znalezionymi szczegółami.
Zacznijmy od tego, że projekt jest realizowany ze środków pomocowych Unii Europejskiej (938.884,00 zł), natomiast pieniądze na zlecenie zadania (1.000.000,00 zł na konkurs, który w trzeciej edycji wygrała FIM) pochodzą z budżetu miasta, czyli z naszych podatków. Razem daje to kwotę prawie 2 milionów złotych, z czego ponad połowa to pieniądze miejskie, a nie unijne. Czy to cała kwota na realizację projektu „Wsparcie rozwoju narzędzi związanych z kontraktowaniem usług społecznych w Koninie”? Tego zamierzamy się dowiedzieć, ponieważ po lekturze części protokołów ze spotkań zespołu monitorującego postępy FIM i przeanalizowaniu częściowych sprawozdań, zainteresował nas sposób realizacji projektu i wydatkowania pieniędzy przez Urząd Miasta.
Obsługą projektu zajmuje się grupa pracowników urzędu powołana zarządzeniem prezydenta w styczniu 2012. Dodatkowo, w grudniu 2013 roku powołano zespół roboczy ds. monitoringu projektu, w którego skład wchodzi ponad 30 osób. Ich rolą było między innymi monitorowanie postępów FIM w realizacji zadania.
Dzięki udostępnionym protokółom możemy dowiedzieć się, jak wyglądała realizacja projektu „od kuchni”. Z uwagi na obszerną ilość treści zdecydowaliśmy zacytować i omówić wybrane fragmenty, a pełną dokumentację zamieszczamy pod tym artykułem.
- Zespół miał kłopot z przepływem informacji, nie zawsze docierały one do jego członków z powodu „bardzo dużych” załączników:
Pan Łukasz Waszak – rozpoczął spotkanie od przywitania wszystkich osób obecnych na drugim spotkaniu. […] Łącznie z materiałem otrzymaliście Państwo załączniki z opracowaniami które fundacja przygotowała. Zgodnie z tym co omawialiśmy na ostatnim spotkaniu mam nadzieję że te wszystkie materiały do Państwa dotarły i mogli Państwo się zapoznać z materiałem.
Pani Aldona Rychlińska – niestety załączniki nie dotarły
Pani Barbara Kietner – załączniki były bardzo duże i nie można było ich przesłać.
________________
- O części działań realizowanych przez FIM zespół dowiadywał się z mediów:
Pani Barbara Kietner – dowiedzieliśmy się po fakcie o spotkaniach, oglądałam tylko zdjęcia zamieszczone na facebooku.
________________
- Omawiano również kwestię strony internetowej projektu, która jak wiemy powstała jeszcze w 2013 roku i przez kilka miesięcy pozostawała nieuzupełniona. Jak wynika z protokołu, jeszcze w marcu 2014 r. uwagi członków zespołu dotyczące strony www pozostały bez odzewu.
Koszt: Utworzenie portalu internetowego dotyczącego oferty inwestycyjnej Konina – 1 strona internetowa – 32.800,00 zł
Pan Jan Urbański – miesiąc temu po spotkaniu wysłałem plik uwag dotyczących strony internetowej, żadna uwaga nie została uwzględniona?
Pan Łukasz Waszak – to pytanie do Pani Basi Kietner, do mnie niestety te uwagi nie dotarły
Pani Barbara Kietner – powiem tak, że w tej chwili nastąpiły zmiany w składzie osobowym jeżeli chodzi o obsługę i wprowadzenie tych zmian do portalu no i te uwagi ewentualnie może nie wszystkie ale będą uwzględnione. Skład osobowy się zmienił.
Pan Łukasz Waszak – czy ewentualnie jakieś jeszcze uwagi? Teraz rozumiem że Fundacja, te uwagi otrzymała i czy jest perspektywa, że oni się do nich odniosą?
Pani Barbara Kietner – dziś jest ostatni dzień na ich wyjaśnienia pokontrolne także wszystkie uwagi powinny być w ich sprawozdaniu przygotowane.|
________________
- Wyjazd na targi międzynarodowe był omawiany na ostatnią chwilę (dzień przed wydarzeniem w Cannes), uniemożliwiając naniesienie poprawek, chociażby w przypadku filmu (zespół wybrał jedną wersję spośród dwóch propozycji), który był wyświetlany na targach w ramach „Animacji kulturalnych na targach w Cannes”.
Koszt: Animacje kulturalne na targach w Cannes – 1 film – 10.000,00 zł
Pani Barbara Kietner – momencik, panie Arkadiuszu chwileczkę ja podsumuję nie to że przeszło, trudno jest zaakceptować coś co jest robione na ostatnia chwilę, swoje uwagi zgłosiliśmy na wszystko jest za mało czasu, doskonale się też Pan orientuje, że nie było nawet możliwości zlecenia tego filmu komuś innemu, konkurencyjnej firmie, która zrobi to w sposób prawidłowy. Trudno zaakceptować jeżeli wyjeżdżacie czy już w zasadzie pojechaliście a ten film jest na wczoraj czyli dobrze wiemy, że ten film będzie poprawiany a w zasadzie dosłany na targi tak, trzeba to jasno powiedzieć całemu zespołowi. To nie jest tak, że jest niespójność jeżeli mówimy, że brakuje czegoś tam co kolega przed chwilą powiedział a teraz dowiadujemy się że film będzie szerzej wykorzystywany później to słuszna uwaga, także ciężko akceptować coś co jest na ostatnią chwilę a w zasadzie jestem zmuszona zaakceptować bo trzeba już jechać. Wysłaliśmy Państwu i zaraz poproszę Pana Łukasza o pokazanie naszego filmu, animacja to nie jest punkt centralny z czym jedziemy, Państwo często powtarzacie oferta, oferta owszem jest podstawą ale tu też można nanieść zmiany. Wysłaliśmy do Fundacji mail z uwagą żeby animacja była trochę skrócona, żeby to nie było takie rozciągnięte w czasie a w ramach tego przetłumaczyć przecież to jest właśnie ta idea.
Pan Łukasz Waszak – to jest ten film który puszczam?
Pani Barbara Kietner – mamy nadzieje chociaż nie jesteśmy pewni
[…]
Zespół wybrał film II
Pan Jacek Wróbel – Proszę zgłosić aby film był pokazywany jak najrzadziej
Pani Aldona Rychlińska – ale dokładnie po obejrzeniu tego filmu, wysłałam maila prosząc o to aby był on puszczany raz na dwie godziny a żeby w kółko leciał film gospodarczy plus prezentacja, jeśli już
________________
- Na targi pojechał również nasz „produkt regionalny” czyli cukierki „krówki” w woreczkach, opatrzone logo „KONin witaj!”
Koszt: Degustacja lokalnych produktów na targach w Cannes – 200 szt. – 18.000,00 zł
Pan Marek Skoraszewski – o krówkach już powiedzieliśmy że nie można ich uważać jako produkt lokalny, jest to wyrób konińskiej firmy ale mało odnosi się do produktów lokalnych
Pan Arkadiusz Litwiński – nie znaleźliśmy produktu który mógłby być produktem firmy konińskiej. Toruń ma Pierniki, Zakopane ma oscypki. Może Państwo będący z Konina może wiecie?
Pan Jan Urbański – może VIN-KON np.
Pan Arkadiusz Litwiński – ale wino nie jest produktem regionalnym, czyli zostajemy przy krówce?
Pani Barbara Kietner – w pierwszej wersji otrzymałam informacje, że jest to firma z Goliny, w karcie monitorującej jest zaznaczone że to firma konińska, nie wiem. Powiem znowu za mało czasu bo jeżeli rozmawiamy że na wina jest za późno żeby zabrać bo jakieś przepisy nas ograniczają
________________
Komentarz Akcji Konin:
Strona internetowa powstała w oparciu o darmowy system zarządzania treścią WordPress, co jest niczym innym jak darmowym „szkieletem”, którego użycie powinno znacznie zredukować koszt wykonania portalu. Zamiast tego zapłaciliśmy 32 800 złotych za stronę upublicznioną w formie, która mogła jedynie odstraszyć potencjalnego inwestora i miesiącami nanoszono na nią poprawki merytoryczne. Warto dodać, że do dnia dzisiejszego strona, która miała przyciągać między innymi zagranicznych inwestorów, posiada jedynie siedem „newsów” w języku angielskim (www.en.gospodarka.konin.pl), a jej zawartość i forma prezentacji treści, pozostawiają wiele do życzenia.
Dziesięć tysięcy złotych za emisję filmu, którego jakość jest tak niezadowalająca, że zespół nakazał wyświetlać go jak najrzadziej, jest co najmniej dziwne. Tak samo dziwne jest usprawiedliwianie niskiego poziomu filmu przez urzędnika argumentami typu: „nie było nawet możliwości zlecenia tego filmu komuś innemu, konkurencyjnej firmie, która zrobi to w sposób prawidłowy”. Czy zatem urząd wiedział, że płaci pieniądze za niewłaściwie wykonane zlecenie?
Potrawa regionalna? Krówki? 200 sztuk? Mamy nadzieję, że to było 200 worów z cukierkami, a nie pojedyncze sztuki, ponieważ z naszych wyliczeń wynika, że za 18 tysięcy złotych można w Polsce kupić ponad tonę krówek z nadrukiem reklamowym i woreczkami.
Zapraszamy do zapoznania się z pozostałymi informacjami, które udało nam się zebrać. Dowiecie się z nich, jakie wydatki poczyniono w ramach konkursu do marca 2013 roku. Brakuje informacji o kilku ostatnich miesiącach trwania projektu i zamierzamy wnioskować do Urzędu Miasta o ich udostępnienie.
Protokół ze spotkania – 19.12.2013
Protokół ze spotkania – 4.02.2014
Protokół ze spotkania – 10.03.2014
Karta monitoringu realizacji zadania za okres 26.09.2013-31.12.2013
Karta monitoringu realizacji zadania za okres 26.09.2013 – 28.02.2014
Karta monitoringu realizacji zadania za okres 26.09.2013 – 09.04.2014
Raport z targów w Cannes
Sprawozdanie częściowe FIM za okres 26.09.2013-31.12.2013
Sprawozdanie częściowe FIM za okres 26.09.2013-31.03.2014
Janusz Miedziński
Waldemar Duczmal