Dom Zemełki – aspołeczny Inkubator Aktywności.

[vc_row][vc_column][vc_column_text]Dzisiejszy tekst będzie o braku transparentności działań Urzędu Miejskiego w Koninie, a przede wszystkim Centrum Organizacji Pozarządowych, w sprawie adaptacji Domu Zemełki na Inkubator Aktywności, w dokumentach nazywanym „rozwinięciem działalności Centrum Organizacji Pozarządowych”.

W styczniu 2016 roku o Dom Zemełki pytał na sesji radny Witold Nowak. Dotarły do niego informacje, że Miasto zamierza przebudować budynek, niestety mało o tym wiadomo. Kierownik COP, Bartosz Jędrzejczak odpowiedział mu wtedy, że dyskusje na temat koncepcji wykorzystania kamienicy trwały od lat, że konsultowano to z urzędnikami i mieszkańcami. Jako, że nie pamiętałem takich dyskusji w przestrzeni publicznej, zwróciłem się wtedy do konińskich organizacji i mieszkańców o szczegóły tego przedsięwzięcia – nikt mi wówczas nie odpisał. Całą dyskusję możecie odsłuchać w materiale Tajemnica Domu Zemełki. Trzy miesiące później, znienacka, w jednym z ogłoszeń na BIP pojawiła się koncepcja na wykorzystanie Domu Zemełki, w której dokładnie opisano podział poszczególnych pieter pomiędzy dwie organizacje – Spółdzielnię Socjalną Blues Hostel i Wielkopolski Ośrodek Wspierania Ekonomii Społecznej, biura COP plus pomieszczenia na szkolenie dla konińskich NGO. Całość została nazwana Inkubatorem Aktywności. Jednocześnie w Radio TOK FM zaczęły się pojawiać reklamy Inkubatora. który nie wyszedł nawet z okresu planowania. Całość pomysłu ukazała się też w Bazie Dobrych Praktyk NGO, gdzie możemy przeczytać, że projekt jest realizowany od… 1 grudnia 2015 r.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/2″][vc_column_text]Od prawie roku Urząd Miejski pracuje nad projektem i robi to w zaciszu gabinetów. Po raz kolejny, powołując się na potrzeby konińskich organizacji pozarządowych, realizuje się projekt stosując podobne opus moderandi – kilka organizacji zgłasza do Miasta swoje potrzeby, Miasto się do nich przychyla podpisując z nimi umowy na wykorzystanie przestrzeni, a reszta organizacji może prowadzić swoje działania w przestrzeni wspólnej. Przecież tak samo postąpiono z obecnym budynkiem COP, w którym 70  zarejestrowanych w nim organizacji, może używać tylko 1/3 jego przestrzeni. Wymowne było wtedy niezaproszenie na otwarcie wszystkich organizacji pozarządowych. Teraz też nie informuje się konińskich NGO o możliwościach z których mogą skorzystać – mimo, że często UM Konin chwali się nami, to nie potrafi wykorzystać  ich potencjału. Dopiero z dokumentacji, którą możecie przeczytać pod tym tekstem, wynika, że koncepcja Domu Zemełki powstała na bazie trzech propozycji współpracy i podpisania listów intencyjnych z trzema organizacjami, w tym z jedną, Stowarzyszeniem Instytut Zachodni, który nigdy nie zaznaczył swojej obecności w Koninie, a który doskonale, jak wynika z  propozycji współpracy, wiedział o planowanej przestrzeni w Domu Zemełki

[/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/2″][vc_single_image image=”2380″ img_size=”large”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_column_text]Propozycje współpracy od trzech organizacji wpłynęły do Urzędu Miejskiego ponad rok temu. w lipcu i w sierpniu 2015 roku, dlaczego więc Centrum Organizacji Pozarządowych nie ogłosiło, że szuka pomysłów na to miejsce? Nie była o tym informowana także Konińska Rada Działalności Pożytku Publicznego, której, w tamtym okresie, byłem sekretarzem. Pierwsza wzmianka w protokole KRDPP pojawiła się dopiero w czerwcu 2016 r. (rok po złożeniu propozycji przez trzy organizacje), dość enigmatyczna, cytuję z tego protokołu: Kierownik COP Bartosz Jędrzejczak przedstawił projekt związany z zagospodarowaniem Domu Zemełki przez COP. Pomysł na stworzenie w tym wspaniałym obiekcie Inkubatora Aktywności bardzo przypadł do gustu uczestniczącym w spotkaniu członkiniom i członkom KRDPP. Obiekt będzie podobnie jak COP całkowicie przystosowany dla osób z niepełnosprawnościami. Pomysł na adaptację Domu Zemełki powstał w oparciu o konsultacje z wieloma podmiotami zajmującymi się kulturą, nauką, działalnością społeczną. Dzięki temu będzie to budynek mający wielorakie zastosowanie i dostępne dla każdego.  Na tym spotkaniu nie było nikogo spoza KRDPP, a i sama Rada po tej prezentacji , nie poinformowała o planach żadnych organizacji. W protokole nie ma też listy podmiotów zajmujących się kulturą, nauką, działalnością społeczną z którymi jakoby konsultowano pomysł na Dom Zemełki.

Trwają przygotowania Lokalnego Planu Rewitalizacji, którego przebudowa Domu Zemełki będzie istotnym elementem. Znalazło to zresztą odzwierciedlenie w jego projekcie – Urząd Miejski zgłosił do niego tę inwestycję. W tym roku położono duży nacisk na uspołecznienie tego procesu. Odbyły się ostatnio warsztaty na których omawiano wszystkie projekty. Razem z przedstawicielką Fundacji Pełnym Głosem próbowaliśmy dopytać kierownika Jędrzejczaka, czy istnieje jeszcze możliwość zgłaszania pomysłów na wykorzystanie Domu Zemełki przez konińskie NGO. Usłyszeliśmy, że przewidziano dla nich sale szkoleniowe i piwnicę do wykorzystania np. na działalność kulturalną. Jednocześnie, przypominam, podpisano listy intencyjne z trzema organizacjami, które zgłosiły swoje propozycje współpracy, a projekty porozumień z nimi przewidują zawarcie ich nawet na 15 lat.

Dom Zemełki powinien stać się miejscem, gdzie wszystkie organizacje będą się czuły jak u siebie w domu, ale żeby to osiągnąć muszą mieć na większy wpływ na jego kształt i wykorzystanie. A dotychczasowy proces stanowienia o funkcji tego miejsca jest wręcz aspołeczny.  Gdyby wcześniej ogłoszono informację o możliwościach związanych z Domem Zemełki, kreatywne konińskie NGO z pewnością dodałyby wiele pomysłów, którymi naprawdę można by się chwalić  w całej Polsce i to nie tylko  w reklamach. Niestety sygnał od COP był jednoznaczny: nie mamy zbytniego zaufania do waszych pomysłów, zrobimy po swojemu, a wy się cieszcie. Nie tędy droga. Zachęcam więc konińskie organizacje do przesyłania do Centrum Organizacji P0zarządowych swoich pomysłów na to miejsce. Im bardziej uspołecznimy proces zmian Domu Zemełki, tym bardziej w przyszłości będziemy się tam czuli jak u siebie. To miejsce będzie w pełni pozarządowe.

Poniżej możecie się zapoznać ze wszystkimi propozycjami współpracy i projektami porozumień.

Waldemar Duczmal

 

 

 

 

 

 

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]