Zazdrościmy…

Z zaciekawieniem obserwujemy różne konkursy odbywające się w Polsce. I to nie te za udział w których się płaci, a o których ostatnio głośno było w naszym mieście (Hit czy kit?)   tylko te,  gdzie oceniane są prawdziwe zasługi i osiągnięcia. Zadumaliśmy się właśnie czytając wyniki konkursu Eurolider 2011, który nagradza ludzi związanych z samorządami, którzy przyczynili się w swoich miastach, gminach, powiatach do znacznego pozyskania funduszy unijnych służących rozwojowi lokalnej społeczności.

Zazdrościmy Starostwu Powiatowemu w Inowrocławiu takiego pracownika jak pani Joanna Kuchta, dzięki staraniom której zrealizowano 16 projektów o wartości 54 mln zł. Zazdrościmy Urzędowi Miejskiemu w Opolu, w którym pracuje pan Krzysztof Początek zaangażowany w realizację 33 projektów, których wartość wynosi 344 mln zł. Zazdrościmy także Urzędowi Gminy w malutkich  Krzyżanowicach. Jego pracownikiem jest pani Ewa Widera współrealizująca 20 programów o wartości 14 mln zł. Dzięki zaangażowaniu tych ludzi ich samorządy cieszą się nowymi drogami, dodatkowymi zajęciami dla uczniów, nową infrastrukturą kulturalną i edukacyjną. Za unijne pieniądze ich małe ojczyzny promują swoje walory turystyczne, rewitalizują swoje zabytki itp.

Zazdrościmy im i zastanawiamy się dlaczego nasze miasto aż w takim stopniu nie wykorzystuje funduszy unijnych. Naszym marzeniem jest urzędnik miejski zaangażowany w swoją pracę tak bardzo, jak wymienieni wyżej. Urzędnik realizujący dla Konina kilkanaście unijnych projektów za kilkadziesiąt milionów złotych, a potem dumnie odbierający nagrodę Eurolidera. To nie jest trudne – wystarczy chcieć.

P.S Tak na marginesie. Bardzo żałujemy, że wspomniany tutaj tekst „Hit czy kit?” nie wywołał żadnej polemiki ze strony władz Konina. Ciekawi jesteśmy ich zdania na ten temat.

Akcja Konin